Wednesday 8 April 2015

Chappie - Recenzja





Chappie to kolejny film Neila Blomkampa. Reżyser, który wybił się dzięki 
„Dystryktowi 9”, tym razem chyba chciał zrobić kolejny genialny film, ale nie do 
końca wyszło ;) Gdyby film zakończył się jakieś pół godziny wcześniej, naprawdę 
byłby genialny, a tak...

Ale może skupmy się najpierw na rzeczach dobrych.
Film jest mieszanką akcji i Science-Fiction. Fabuła rozgrywa się w RPA 
(Johannesburg).
W mieście słynącym z wysokiego wskaźnika przestępczości, postanowiono 
położyć temu kres. Zwykłych policjantów zastąpiono Skautami – tytanowymi, prawie 
niezniszczalnymi robotami. Faktycznie, zadziałało. Wynalazek Deona Wilsona 
ocalił wielu niewinnych ludzi.


Pechowy Skaut po raz kolejny uległ awarii. Jego bateria stopiła się z pancerzem, co uniemożliwiało jej wymianę. Postanowiono go zezłomować. Jednak Deon pracujący 
nad sztuczną inteligencją, zdecydował się wypróbować na nim swój program. Podczas 
wyjazdu z biura został porwany. Członkowie gangu zażądali od niego wyłączenia 
wszystkich Skautów. Podczas gdy tłumaczył im, że to niemożliwe, oni przeszukali 
samochód. Znaleźli robota. Wymusili na Deonie, aby uruchomił go i zaprogramował 
tak, aby pracował dla gangu. Dron został nazwany Chappie.


I na tym dobra część filmu się kończy. Gdy podczas walki członkowie gangu – Amerika  i Yolandi oraz Deon zostali ranni, poczułam, jak wszystko co zjadłam tego 
dnia podchodzi mi do gardła. Krew tryskająca z ran na metr, nie mówiąc już o tym, 
jak nienaturalnie ona wyglądała. Jednak najgorszą część scenarzyści postanowili 
zostawić na koniec. W momencie, gdy wskutek odniesionych ran Yolandi i Deon 
umierają, a Chappie przesyła ich świadomość do innych ciał, siedziałam w fotelu z 
jednym wielkim "WTF?!" na twarzy. Że co proszę? Przesyłanie świadomości po kablu ? 
Czemu nie wpadliśmy na to wcześniej? Bylibyśmy nieśmiertelni! A tak serio, 
zastanawiam się, czy każdy tego rodzaju film musi kończyć się czymś absurdalnym? 
Tak samo „Lucy”, „osiągasz 100% swojego mózgu i robisz z siebie komputer”.
Pojawiło się też parę błędów logicznych w fabule. Jeśli jednak idziemy na film 
czysto rekreacyjnie, wyjdziemy z kina zadowoleni.




Fabuła – 3/5
Muzyka - 5/5
Efekty specjalne – 4/5
Wykonanie – 5/5

RAZEM 3,4/5

Mala

7 comments:

  1. Chciałam iść na to do kina, ale chętnych brakowało :(

    ReplyDelete
    Replies
    1. Może jeszcze kogoś znajdziesz bo film jest na prawdę fajny :)

      Delete
  2. Jeszcze nie oglądałam : D . Pozdrawiam !

    Bardzo proszę o kliknięcie w link w najnowszym poście - lublins.blogspot.com

    ReplyDelete
  3. Ciekawy blog i ładna oprawa :) pozdrawiam :)

    ReplyDelete